Sezon przejściowy to idealny czas na zabawę modą.
Latem, gdy jest gorąco, raczej się przecież rozbieramy! Zimą ciepło jest głównym priorytetem i styl często musi przegrać z pragmatyką.
Za to jesień i wiosna są jak wybieg mody, gdy korzystając z umiarkowanej temperatury możemy dać upust twórczej inwencji i pokombinować z warstwami.

Zobacz więcej moich stylizacji na Instagramie!
Fall Fashion
W swojej garderobie mam niezliczoną ilość żakietów, marynarek, lekkich płaszczy i trenczy. Ale paradoksalnie noszę je najrzadziej! Kiedy w kwietniu zaczynają się tropikalne upały nie ma sensu dźwigać ze sobą dodatkowych ubrań, nawet jeśli interesująco uzupełniają stylizację.
Jesień jest zaś kapryśnia – szczególnie w naszej części świata pogoda bywa mało przewidywalna (z łezką w oku wspominam lata mieszkania w Nowym Jorku i ciepłe jesienie w Westchester County z pięknym słońcem, łagodną temperaturą aż do listopada, i kolorami „Indian Summer”).

Warstwy
Ale ponieważ wieczory i poranki robą się chłodne, dobrze jest pomyśleć zawczasu o takim uzupełnieniu stroju, które oprócz praktycznego zabezpieczenia przed wilgocią i zimnym wiatrem, będą też ciekawym dopełnieniem outfitu.
Tu inne sposoby noszenia tego płaszcza
I tu zaczyna się złoty (choć bardzo krótki niestety) czas dla moich skarbów!
Dziś wyciągam płaszcz, który zdarzało mi się nosić także jako sukienkę. Mam go ponad 10 lat, ale wcale się nie postarzał. Ponadczasowy fason bez zapięcia, a jedynie z wiązaniem w talii za pomocą paska, szerokie eleganckie klapy, i przede wszystkim podobna do tafty, lekko mieniąca się tkanina w kolorze drzewa różanego – sprawiają, że szukam okazji, by móc go znowu na siebie założyć.
Dziś w odsłonie na cieplejsze dni, bo zestawiłam go z koszulką na ramiączkach i skórzaną spódnicą. Na chłodniejsze okazje super sprawdzi się w towarzystwie golfu.
[Więcej zdjęć na końcu artykułu]
Marka mniej znana
Co to za brand?
Ten płaszcz to Dušan – kupiłam go w Saks Fifth Avenue w Nowym Jorku, gdzie ten projektant miał cały „corner” i asortyment eleganckich stonowanych ubrań w lekko zgaszonych ale bardzo szlachetnych kolorach. Nie spotkałam jego kolekcji nigdzie ani wcześniej, ani później, ale widzę, że cały czas działa, projektuje i sprzedaje, zatem jak widać jest rynek na tego typu ofertę.
Nie przygotuję odcinka serii #MarkowaNiedziela na temat Dušana, bo za mało go znam, ale na potrzeby tego tekstu trochę pogrzebałam, żeby poszerzyć (naszą) wiedzę.
Dušan Paunovic urodził się w Serbii, ale jego dom mody ma lokalizację we wspaniałym Mediolanie. Jego kolekcje są minimalistyczne, ale nie konwencjonalne. W poszczególnych kolekcjach widać przywiązanie do wysublimowanej sztuki krawieckiej i szlachetnych tkanin. Projekty są swobodne w kroju, raczej luźne niż dopasowane. Przebijają w nich czystość i wygoda zamknięte w sylwetkach klasycznych, ale nowocześnie skrojonych.
Projektant ma fokus na minimalistyczny luksus, co widać nie tylko w geometrii projektowania, ale i wyborze tkanin – jedwabi, tasmańskiej wełny, kaszmiru.
Ciekawa sprawa, że Paunovic opera się w zasadzie tylko na reklamie szeptanej. Jego strona internetowa jest tak enigmatyczna jak jego projekty. Choć noszą je znane postacie, marka wcale się tym nie chwali, utrzymując że moda wymaga ciszy a nie zgiełku. Każdą klientkę – celebrytkę czy nie – traktuje indywidualnie i z należytą uwagą. Nic dziwnego, że jego ubrania noszą znawczynie sztuki, architektki, projektantki i dekoratorki wnętrz.
Cenowo – cóż, jest to wysoka półka. Kaszmirowe swetry ksztują nawet 1000 dolarów, spodnie od 500$, Płaszcze ponad 3000$. Ta skromność nie jest niestety na każdą kieszeń.
Rzeczy dostępne teraz w sprzedaży możesz obejrzeć tutaj.




Co mam na sobie:
silk coat @dusan.info – 2010 (or earlier)⠀
black tank top @etam – 2019⠀
leather skirt @sandroparis – 2019⠀
black Gilbert pumps @jimmychoo – 2012⠀
crystal stud earrings @andotherstories – 2017⠀⠀⠀
aviator sunglasses @chanelofficial – 2018 ⠀
spiked bracelets @vitafede – 2015⠀
⠀
📸 Zdjęcia: Maciej Lotkowski